Na tropie izerskich tajemnic, cz. 3

Zajęcznik, Hasenberg lub Hasenstein – trzy nazwy oznaczające to samo miejsce, czyli szczyt w tzw. Wysokim Grzbiecie Gór Izerskich. Oddziela Czerniawę-Zdrój, obecną dzielnicę Świeradowa, od głównej części miasta. To kolejny punkt na szlaku wiodącym śladami izerskich tajemnic.

Zalesiony szczyt nie należy do szczególnie wysokich – zaledwie 595 m n.p.m. Jego bogactwo kryje się jednak wewnątrz. Zajęcznik tworzą skały metamorficzne (gnejsy i granitognejsy),zaś najbardziej znaną pozostaje Iglica. Stwierdzono tu także niewielkie „złoża” cyny, zawarte w kaseterytach, ale zbyt nikłe, by opłacało się je przetwarzać. Natomiast u podnóża góry (od północy) eksploatowano niegdyś łupek serycytowy. Dziś kamieniołom Jerzy jest nieczynny. Nie ma też już dawnej restauracji z punktem widokowym. Obiekt zastąpiła telewizyjna stacja retransmisyjna (TSR Podgórze) z wieżą wysoką na 36 metrów. Ale warto się tutaj wspiąć nie tylko z powodu możliwości podziwiania miasta z góry…

Po drodze na szczyt, wzdłuż zielonego szlaku, znajduje się nietypowa ścieżka edukacyjna. To interaktywne tablice poświęcone mieszkańcom izerskiego lasu oraz jego roślinności. Ścieżka obejmuje 10 stanowisk, np. „Leśne cymbały”, „Kto kogo zjada” czy „Układanka łowiecka”, i może być świetną okazją do poszerzania swej wiedzy w nietradycyjny sposób. I to nie tylko dla najmłodszych! Aby przeżyć tę leśną-edukacyjną przygodę, najlepiej kierować się na Zajęcznik od ulicy Cichej lub Polnej, czyli tam, gdzie znajduje się wejście do lasu.

Wrażeń z pewnością nie zabraknie. Tym bardziej, iż Zajęcznik to dopiero trzeci głaz na szlaku tajemnic Izerów. Następny znajduje się przy legendarnym Czarcim Młynie. Zapraszam!

Dodano: 2014-01-04 12:50:19

Komentarze (0)
Dodaj komentarz